• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dziennik Pieniacza

Opinie niepoprawne politycznie. Fakty którymi nie powinienem się dzielić. Doświadczenia o których lepiej nie pamiętać. A czasem nic z tego, tylko ble ble.

Kategorie postów

  • Nowa Kategoria (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Książka wierszem

Jutro na chwilę do Stanów, jak uda mi się podłączyć do Internetu – będę na bieżąco się wpisywał. Przed wyjazdem dzwoni do mnie Andrzej, któremu wreszcie mogę powiedzieć, że mamy razem napisać książkę. Jego reakcja – chętnie, ale pod warunkiem że książka będzie wierszem. Oczywiście tę odmowę, w naszym wspólnym imieniu, ja muszę dostarczyć nazwijmy go „zleceniodawcy”. Trudno, muszę to jakoś ubrać w argumenty i słowa.

Andrzej na drogę do Stanów wyposaża mnie w dowcip. W czasach PRL w salonie samochodowym zjawia się Polonus z Ameryki  i chce kupić syrenkę. Grzecznie pobierają pieniądze i informują, że odbiór nastąpi za dziesięć lat. „Ale rano czy wieczorem?” – pyta klient. Sprzedawca trochę zdziwiony, że stanowi to jakąś różnicę odpowiada: „rano”. Klient wyraźnie zmartwiony: „to niestety muszę zrezygnować. Za dziesięć lat rano będą mi zakładali telefon…”

 

11 października 2010   Komentarze (1)
she
11 października 2010 o 21:44
Pomyślnych wiatrów!

Dodaj komentarz

Curious | Blogi